Ewa Orczykowska
Agora, 2012
Recenzja książki „Zrób to we Wrocławiu. Do it in Wrocław.” (pl/en)
Przewodniki czytamy z obowiązku. Nie delektujemy się nimi w wolnych chwilach, ale ściągamy je z półki kiedy przychodzi ten właściwy moment, gdy są nam potrzebne. I właśnie brak tej zależności jest największym atutem książki Ewy Orczykowskiej „Zrób to we Wrocławiu.” Autorka koncepcyjnie omija piastowskie zabytki, do których prowadzą mocno wydeptane, turystyczne ścieżki i zabiera nas w miejsca „żywe”, gdzie historia miasta rodzi się tu i teraz. Dzięki temu Wrocław oddycha każdą przeczytaną kartką, wciągając czytelnika w swój współczesny, awangardowy i wielokulturowy klimat.
Przewodnikami po mieście są osoby kochające i tworzące Wrocław, związane z jego kulturą, sztuką i odkrywaniem go na nowo. Razem z nimi przemierzamy miasto szlakami artystycznych murali, najciekawszych mostów, industrialnych budynków, zapomnianych kamienic, oryginalnych tras rowerowych, ukrytych galerii, dziwnych pomników, przytulnych kafejek, klimatycznych klubów, socrealistycznych barów czy urokliwych zakamarków. Wrocław zaczyna mienić się przed nami kolorami neonów, zielenią parków, abstrakcją współczesnych malowideł i młodością studentów. Ta niepowtarzalna atmosfera, uchwycona przez autorkę, emanuje jedną, bardzo wymowną cechą, równowagą. Dzięki niej w stolicy Śląska obok pomnika lokomotywy pędzącej do nieba czy „muralowego” misia na szkole przy Górnickiego, ciągle jest miejsce na czarujący Ostrów Tumski i fenomen Dzielnicy Czterech Świątyń.
Autorka nie zapomniała również o podróżach z dziećmi do piastowskiego Wrocławia. Nastawieni na zwiedzanie miasta rodzice mogą zaproponować swoim pociechom tajemnicze krasnale odlane z brązu, interaktywne ekspozycje w Centrum Sztuki Mediów WRO, Park Staromiejski z placem zabaw i paryską karuzelą, mieniący się kolorami stadion Śląska, pomnik zwierząt na Jatce ze spiżową kozą i gęsią znoszącą złote jajko, Teatr Lalek, miejski Ogród Zoologiczny, kajaki i rowery wodne na Odrze, mecz Polskiej Ligii Futbolu Amerykańskiego, wrocławski Park Wodny, Czekoladziarnię na Włodkowica, lody i cannoli z Tralalala Cafe, mufiny na Szewskiej oraz kącik zabaw i rodzinną atmosferę w kawiarniach BlaBla Cafe oraz MamCzasCafe.
Jeżeli więc nie mamy możliwości na zwiedzanie Wrocławia, książka Ewy Orczykowskiej, będzie wspaniałą wirtualną wycieczką po mieście Edyty Stein, Lecha Janerki i Wandy Rutkiewicz. Jeżeli jednak dysponujemy czasem i chcemy zrobić coś twórczego, koniecznie Zróbmy to we Wrocławiu!