Po przetestowaniu meksykańskich linii ADO, SUR, Oriente i Autoprogresso na Półwyspie Jukatan, odwiedzeniu dworców w północnej części Kostaryki oraz obejrzeniu zza dużej szyby chińskich prowincji Syczuan i Yunnan, na pytanie -- Jak podróżować z dzieckiem? Mini Traper odpowiada -- autobusem!
Warto wiedzieć:
- W krajach rozwijających się autobus jest najbardziej powszechnym, a często jedynym, środkiem transportu dla rodziców z dzieckiem. W Europie autobusem można przyjemnie i komfortowo zwiedzić np. Hiszpanię.
- Dzieci do 4 lat najczęściej podróżują bezpłatnie, a w okresie od 4 do 12 roku życia korzystają ze zniżek.
- Podczas podróży z dzieckiem najlepiej zająć miejsca na przednich fotelach przy drzwiach. Z reguły jest tam więcej miejsca na nogi i dobry punkt do obserwowania pokonywanej trasy.
- W niektórych „gorących” krajach (np. Meksyk), autobusy dalekobieżne są mocno klimatyzowane. Dlatego warto mieć pod ręką ciepły kocyk, bluzę lub sweterek dla dziecka przydatne podczas drzemki.
- Pokonując z dzieckiem długie trasy, bez dostępu do głównego bagażu, na pokład autobusu zabieramy:
-- ubranie na zmianę;
-- kocyk;
-- dużo pieluch (jeżeli potrzebne);
-- matę do przewijania;
-- woreczki foliowe na zużyte pieluchy i śmieci;
-- chusteczki nawilżane;
-- przekąski (chrupki, paluszki, biszkopty, itp.);
-- mini przytulankę;
-- kredki, naklejki, książeczki, zabawki (wszystko najlepiej w wersji mini) – niektóre z wymienionych rzeczy powinny być niespodziankami dla malucha;
-- nośnik do odtwarzania filmów wideo (to ostateczność, ale nieraz naprawdę może pomóc).
W krajach rozwijających się autobusy, będąc najbardziej popularnym środkiem transportu, są szczelnie wypełnione przez pasażerów. Jednak dla mamy z małym dzieckiem zawsze znajdzie się wolny fotel.
Próbując opisać jednym zdaniem doświadczenia z podróży autobusami w różnych krajach możemy stwierdzić, że autobusy:
-- w Meksyku na dalekich trasach są przeraźliwie schłodzone, a na bliskich trasach mocno zdezelowane;
-- w Kostaryce są zatłoczone;
-- w Chinach podnoszą poziom adrenaliny z racji na styl jazdy kierowców, stan dróg i panujący tam ruch.